rozpylaczek rozpylaczek
871
BLOG

Nie płaczmy po Hofmanie. Cieszmy się Mastalerkiem

rozpylaczek rozpylaczek Polityka Obserwuj notkę 22

Wyrzucenie Adama Hofmana z PiS-u to wielka strata dla Platformy Obywatelskiej. Usiłuję sobie przypomnieć choćby jedną jego wypowiedź merytoryczną, rozsądną, nie obrażającą przeciwników politycznych i dziennikarzy… Jakoś nic mi do głowy nie przychodzi. Za to mogę z czapki wymienić ze dwadzieścia jego kompromitujących wpadek. Będzie go brakowało. Mastalerek, Błaszczak czy Brudziński go nie zastąpią, bo on był jeszcze bardziej wszechstronny niż słynny szampon do włosów, reklamowany namiętnie na początku lat 90.: nie dwa w jednym, ale co najmniej pięć. Nie dość, że bufon, cham, ignorant (ile lat trwało Powstanie Warszawskie?) i drobny pijaczek, to jeszcze pospolity złodziej. No i jeszcze z żoną, która dwa lata kombinowała zwolnienia lekarskie, żeby tylko jak najdłużej brać kasę za nic.

 

Mastalerek wygląda na uczciwego. I przynajmniej dotychczas nie było słychać o tym, żeby podtrzymywał po pijaku miejskie latarnie czy próbował debilnie podrywać partyjne koleżanki. Na tych polach Platforma pożytku z niego chyba nie będzie miała. Na szczęście jako rzecznik klubu parlamentarnego już jest co najmniej tak dobry jak Adam Hofman. Właściwie każda jego wypowiedź wygląda jak napisana przez zawodowców dialogi do taniej komedii, w której Mastalerek gra rolę idioty. „Komorowski będzie naprawdę blado wyglądał w kampanii wyborczej na tle Dudy” – powiedział Mastalerek w TOK FM. Gdyby to naprawdę był dialog w filmie, riposta z pewnością brzmiałaby tak: „Zwłaszcza w drugiej turze”.

Nawet dziecko wie, że Komorowski reelekcję ma zapewnioną. Nie wiem, jaką serię wpadek by musiał zaliczyć nasz prezydent, żeby Duda miał jakiekolwiek szanse.

Mastalerek oczywiście musi udawać urzędowy optymizm i to akurat rozumiem. Można było jednak znaleźć co najmniej kilka sensownych sposobów przedstawienie zalet wysunięcia przez Kaczyńskiego akurat takiego kandydata na prezydenta. Można było próbować wykazać wyższość Dudy nad Komorowskim w jakichś dziedzinach. Ale żeby mówić, że na tle Dudy Komorowski wypadnie blado, to już trzeba być naprawdę ciężkim idiotą. To mniej więcej tak, jakby trener tenisistki z trzeciej setki rankingu powiedział, że na tle jego podopiecznej Serena Williams wypadnie blado.

A przecież ta kuriozalna wypowiedź to tylko jedna z całej serii. O Jacku Sasinie, drugim z góry przegranym konkurencie, tym razem w walce o prezydenturę Warszawy: „Trzeba wybrać Jacka Sasina, wtedy będziemy jeździć bez korków”.

Bo warszawianie masowo uciekną przez Zaleszczyki do Rumunii?

Jerzy Skoczylas

rozpylaczek
O mnie rozpylaczek

Stoję tam, gdzie stało ZOMO, dziecko resortowe, dziadek z Wehrmachtu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka