rozpylaczek rozpylaczek
2039
BLOG

Prezes PiS-u znowu nadział się na grabie

rozpylaczek rozpylaczek Polityka Obserwuj notkę 46

Jarosław Kaczyński jest mistrzem świata we wpadaniu w dołki, które sam wcześniej wykopał. Cztery lata temu wyśmiewał Tuska za to, że ten wziął ślub kościelny dopiero kilka lat po ślubie cywilnym: „Tusk dzisiaj mówi to, jutro tamto, jednego dnia zawiera ślub kościelny po iluś tam latach, drugiego dnia znów właśnie się dystansuje”. Tymczasem we właśnie wydanej książce Marta Kaczyńska pisze, że jej rodzice ślub kościelny wzięli dopiero pięć lat po ślubie cywilnym, gdy Marta była chrzczona.

W 2002 roku była wrzawa z tego powodu, że Jerzy Szmajdziński pożyczył od prywatnych osób 300 tysięcy zł, ale w oświadczeniu majątkowym nie podał nazwisk tych osób. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych uznał, że Szmajdziński nie złamał prawa. Wtedy Jarosław Kaczyński kategorycznie stwierdził: „opinia GIODO nie powinna być wiążąca, a Szmajdziński powinien ujawnić nazwiska pożyczkodawców”.

Potem GIODO zmienił zdanie i teraz uważa, że trzeba ujawniać nazwiska pożyczkodawców. Ale zdanie zmienił też Jarosław Kaczyński. Przynajmniej we własnej sprawie. Jak pisze Newsweek, jesienią 2011 Jarosław Kaczyński wziął od osób prywatnych pożyczkę 200 tys. zł. W deklaracji majątkowej nie wpisał nazwisk pożyczkodawców i odmawia prasie ich podania.

Tę listę można ciągnąć. Na przykład Jarosław Kaczyński przy każdej okazji powtarza, że rządy Donalda Tuska doprowadziły do katastrofy gospodarczej, do upadku przemysłu (który trzeba odbudować jak po II wojnie światowej) i wielkiej biedy milionów Polaków. Dwa lata temu w Koszalinie oczywiście też użalał się nad zapaścią gospodarczą tego regionu. I jako dowód podał fakt, że „W tym województwie, jako jedynym w Polsce, nastąpiło zjawisko utraty pozycji, pogorszenia się relacji między przeciętnym dochodem w UE a przeciętnym dochodem tutaj. Wszystkie inne województwa zbliżają się do tej przeciętnej. To jedno województwo się oddala”. Czyli przyznał, że Polska pod tymi strasznymi rządami nieudolnego Tuska się rozwija i goni gospodarczo Europę.

Rzecz jasna, Kaczyński się takimi wpadkami nie przejmuje, bo to on sam ustala reguły gry i decyduje o tym, co jest ważne i jakie są standardy postępowania poszczególnych polityków. Szmajdziński powinien podać nazwiska pożyczkodawców, Kaczyński nie. Bo wszystko, co robi, automatycznie jest prawe i sprawiedliwe. To najwyraźniej o nim pisał poeta: „Kiedy sieje, orze, miele, taka godność, takie wzięcie; co czyni, to czyni święcie”.

Jerzy Skoczylas

rozpylaczek
O mnie rozpylaczek

Stoję tam, gdzie stało ZOMO, dziecko resortowe, dziadek z Wehrmachtu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka